Strony

poniedziałek, 11 kwietnia 2011

WRX STI - wiecej słów nie trzeba

Trwóżcie się wszystkie narody, bo nadjeżdża on, a raczej ona - Impreza! Takiego dźwięku, jaki wydobywa się z wydechu WRX'a słowami opisać się nie da.  Poezja. Dzień jest piękniejszy, gdy usłyszy się coś tak brzmiącego.  Z reguły bywam sceptyczna i nie lubię za bardzo się zachwycać. Ale w tym przypadku regułę porzucam i publicznie przyznaję się, że jaram się wokalem tego samochodu.

Klasyk  - niebieski lakier & złote felgi
źródło : www.moto-tapety.pl


Nigdy nie jechałam, ale myślę, że 2,5 litrowy boxer i 300 KM przy 6000 obrotach na minutę, są w stanie baaardzo mocno wcisnąć w fotel. A co jeśli podkręcimy maszynę o parę kucyków więcej? Np. do 770KM :]?  Huhuhuhu!!! Trwóżcie się narody po raz drugi...

Wrażenie, jakby miał zaraz odlecieć ^^

W 2007 Subaru wypuściło 3. generację Imprezy, niestety dla wszystkich jej fanów, w wersji hatchback. Jedynie wybrane rynki otrzymały klasyczne, 4-drzwiowe nadwozie. Dopiero w 2010 na dobre powrócono do sedana, wydłużając samochód i "udrapieżniając" tylną część nadwozia dużym spoilerem.
źródło : autowebster.com
źródło : www.automotorblog.com
źródło : www.japanesesportcars.com
Fakt powrotu sedana bardzo cieszy, bo nawiązuje do kultowej II generacji Imprezy. Cenię sobie auta-legendy i szczerze powiedziawszy, gdybym miała wybierać, zdecydowałabym się właśnie na tą starszą wersję, produkowaną do 2007roku. Ma w sobie coś, co ją odróżnia i czyni niepowtarzalną. Choć to oczywiście kwestia gustu.